Dodana: 1 luty 2007 08:35

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 08:35

30 miejsc na etykę

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wysłało do wojewodów pisma w sprawie zgłaszania kandydatów na doradców w sprawach etyki. Szkolenia odbędą się w siedzibie resortu. Zaproszenia trafią także do samorządów – dla nich przewidzianych jest 30 miejsc w pierwszej turze szkoleń.

Powołanie doradców etycznych to element strategii antykorupcyjnej rządu. Przewidziane jest zatrudnienie takich osób w urzędach centralnych, między innymi w ministerstwach, ale rzecz dotyczy także urzędów administracji samorządowej. Chodzi na przykład o to by urzędnik mógł w każdej chwili zwrócić się z pytaniem do takiej osoby gdy nie jest pewien co do braku konfliktu interesów z pracą podejmowaną po godzinach, albo z kim może pójść na obiad i kto za ten obiad zapłaci.

To, czy dorady etyczni będą zatrudnieni także w samorządach zdecydują same samorządy – podkreśla rzecznik MSWiA Tomasz Skłodowski. Jeżeli będzie takie zainteresowanie, od 15 maja będą mogli uczestniczyć w organizowanym przez ministerstwo kursie. Liczba miejsc jest ograniczona, co będzie jeżeli zgłosi się więcej chętnych niż 30 – pytamy. Jakaś selekcja na pewno będzie, zrobi ją ministerstwo – informuje rzecznik. Samo szkolenie ma obejmować między innymi sposób organizacji urzędu, procedury administracyjne, które zastosowane mogą likwidować sytuacje, w których może dojść na przykład do korupcji. W opinii rzecznika pierwsi doradcy powinni pojawić się wkrótce po zakończeniu pierwszego szkolenia.

Czy urzędy samorządowe w ogóle potrzebują takiego doradcy? O to trzeba pytać samych samorządowców – uważa Tomasz Skłodowski. Moim zdaniem na pewno zatrudnienie takiej osoby nie zaszkodzi urzędowi gminy, czy jakiemukolwiek innemu – dodaje. Zgodnie z sugestią zwróciliśmy się z pytaniem do najbardziej zainteresowanych. Zadzwoniliśmy do wójta gminy Nowosolna (łódzkie) Tomasza Bystrońskiego, członka zarządu Związku Gmin Wiejskich RP. Krótko mówiąc był sceptyczny.

Nie planuję wysyłać nikogo na szkolenie do MSWiA w tej sprawie – zapowiedział. Dzwonią Państwo do przedstawiciela gminy, która uczestniczyła w akcji „Przejrzysta Polska”, gdzie właśnie o etyce, przejrzystości i wiarygodności była mowa przede wszystkim, nam jest to bardzo bliskie i urzędnicy wdrażali ten program, ale te kwestie trzeba rozpatrywać indywidualnie – twierdzi wójt.

Wiele urzędów zdecydowało się jednak wprowadzić kodeks etyczny urzędnika, może więc potrzeby w tym względzie istnieją – przypominamy.

Także Nowosolna ma taki kodeks, ale to nie jest tak, że była taka potrzeba, po prostu sytuacja jaka obecnie jest w Polsce, częste kontrole zamiast instruktażu i doradztwa powodują, że przez cały czas trzeba udowadniać, że nie jest się garbatym – podkreśla nieco ironicznie Tomasz Bystroński. W jego opinii jest to kolejny przykład dyskusji, w której nie biorą udziału – nie z własnej gminy – samorządy.

Serwis samorządowy PAP

 

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook